
Pozew o zapłatę 10 mln złotych zadośćuczynienia i odszkodowania łącznie przeciwko administratorowi apartamentowca Złota 44 w Warszawie w związku z nieudzieleniem pomocy i niewykonaniem usługi concierge trafił właśnie do sądu.
Ponad rok po tragicznej śmierci Olega Zdanovych do Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie trafił pozew przeciwko Magnus Facility Management sp. z o. o. administratorowi apartamentowca Złota 44 o zapłatę zadośćuczynienia i odszkodowania w łącznej kwocie 10 mln złotych z powodu nieudzielenia pomocy Olegowi Zdanovych i niewykonania usługi concierge w całości.
1 czerwca 2018 roku Oleg Zdanovych, jeden z pierwszych mieszkańców apartamentowca Złota 44, pod nieobecność żony Veroniki Radziviluk, odebrał sobie życie. W trzech dniach poprzedzających tragedię żona prosiła obsługę apartamentowca, pracowników administracji, recepcji, ochrony
i concierge o udzielenie pomocy mężowi, tj. wezwanie Policji i pogotowia ratunkowego. Wielokrotne prośby żony Zdanovych nie zostały spełnione. Pracownicy zarządcy apartamentowca i firm współpracujących nie wezwali pogotowia ratunkowego i Policji.
Komentarz pełnomocników do pozwu:
Kamil Radomski
W tej sprawie są dwa wątki. Po pierwsze mamy do czynienia z klasycznym niewykonaniem usługi pomimo przekazanego przez klienta zlecenia do wykonawcy, z tą jednak różnicą, że w tym przypadku od wykonania usługi zależało ludzkie życie, jak się później nieszczęśliwie okazało. Pani Veronika Radziviluk zleciła concierge, a także ochronie i recepcji wezwanie Policji i pogotowia ratunkowego do chorego męża. Pomimo wielokrotnie powtarzanych próśb, żaden z pracowników nie zrealizował tego zlecenia, a powinni, zgodnie z zakresem świadczeń dostępnych w ramach usług concierge oferowanej przez administratora budynku Złota 44. Po drugie mamy do czynienia z nieudzieleniem pomocy człowiekowi, który jej ewidentnie potrzebował.
mecenas Anna Borkowska, pełnomocnik wdowy
Każdy z nas ma obowiązek udzielenia pomocy, również taki obowiązek ma zarządca apartamentowca i jego pracownicy. Oczywiste w tym przypadku jest to, że spełnienie tego obowiązku wymagało udziału odpowiednich służb – Policji i pogotowia ratunkowego. Żaden z pracowników zarządcy apartamentowca nie posiada bowiem wiedzy, doświadczenia, wykształcenia, a przede wszystkim uprawnień by ocenić stan zdrowia
i udzielić profesjonalnej pomocy medycznej. Sprawa pana Olega Zdanovych to nie tylko niewykonanie usługi concierge w całości, ale również nieudzielenie pomocy osobie,
co do której istniały podstawy do oceny, że znajduje się w stanie zagrożenia życia. Nieudzielenie pomocy i bierność zarządcy apartamentowca Złota 44 i jego pracowników niestety miała tragiczne w konsekwencji zaniechania skutki.
Dodatkowe informacje
- Anna Borkowska, pełnomocnik, +48 605 787 023, ab@annaborkowska.com
Kontakt dla mediów
- Kamil Radomski, +48 606 379 379, kamil.radomski@preals.pl